Rozłam w disco polo! Popularny artysta zrezygnował z kariery u boku popularnej grupy!

Ludzie w disco polo przyzwyczaili się do nieuniknionych zmian, jakie są wpisane w życie każde z nas. Coś się kończy, aby coś nowego mogło się rozpocząć. Przekonał się o tym wykonawca disco polo - Łukasz Dębek, który jest bliżej znany fanom disco polo, a także miłośnikom dobrych imprez jako dj Lucas. Do niedawna mogliście go oglądać na koncertach u boku Markusa P. Trzeba przyznać, że panowie dogadywali się na scenie idealnie. Stworzyli niemalże duet wymarzony. Jednak ich drogi się rozeszły!

Zobacz również: Marcin Miller oddaje hołd Jurijowi Szatunovowi – emocjonalne wspomnienia! Można się wzruszyć!

Łukasz wydał oficjalną deklaracje i napisał:
- Moi drodzy,jak wiadomo nic nie trwa wiecznie, a każdy koniec jest początkiem czegoś nowego  Pragnę poinformować Was, że... OFICJALNIE nie współpracuję już z zespołem Markus P. Markusowi życzę wielu hitów i samych sukcesów w branży. Dziękuję, za wiele mega udanych imprez na których cieszyliście Nas swoją obecnością. 

Na scenie zawsze starałem się dawać z siebie 101 % i wkładać w to całe serducho....Myślę, a raczej jestem tego pewien, że chce działać w tej branży dalej. Po prawie 2-letniej przygodzie, poznałem wielu pozytywnych ludzi i spędziłem naprawdę fajne chwile. Z tego powodu pragnę podziękować Wam wszystkim...

CO DALEJ ????...Mam plan A, ale jest też i plan B, a nawet C  Przez ten okres nauczyłem się, bądź wyszlifowałem sobie naprawdę sporo. Obycie ze sceną, ruch sceniczny, dykcja, aparycja, posługiwanie się głosem i współpraca z publiką to tylko nieliczne pozytywy... DLATEGO...Aktualnie jestem wolny i chętnie rozważę każdą propozycję współpracy. Tak czy inaczej Lucas się nie zatrzymuje i działa dalej... :) Dziękuje <3

Dla wielu fanów jest to ogromne zaskoczenie i smutek, ale w każdej sytuacji trzeba szukać pozytywnych stron. Tutaj promykiem jest deklaracja, iż Łukasz ma plan na siebie i zamierza dalej działać w branży disco polo. Kto wie, być może już niedługo zobaczymy go u boku innej, wielkiej gwiazdy? A może Łukasz zacznie karierę solową. Jak myślicie?