Zespół Extazy jest jak "Tsunami". Kamil Chludziński nowy rok rozpoczyna wpływami na konto!

Wraz z nowym rokiem konto bankowe Kamila Chludzińskiego powiększyło się o kolejne sumy.

Zespół Extazy, na czele którego stoi Kamil Chludziński, już przeszło 15 lat zaskakuje nowościami i rozgrzewa parkiety. Przez lata powstało wiele utworów, które nie tylko wpisały się w stały repertuar imprez, ale także z każdym wybrzmieniem paraliżują od nowa.

Śledząc twórczość grupy Extazy, można śmiało powiedzieć, iż Kamil i jego zespół mają stały, sprawdzony patent na tworzenie swoich utworów czego dowodzą wyświetlenia ostatnich kawałków. Zespół Extazy jest bowiem jak "Tsunami", które nie niszczy, a przynosi zyski wokaliście, Kamilowi Chludzińskiemu.

KAMIL CHLUDZIŃSKI Z MILIONEM NA KONCIE 

Zespół Extazy, po świetnie przyjętych singlach "Zemsta" oraz "Golas" zrealizował lekką, można powiedzieć, że romantyczną, propozycję z klubowymi elementami. Kunsztu dodaje tutaj z pewnością klip nakręcony na polskim wybrzeżu.

Podczas premiery, w serwisie disco-polo.info pisaliśmy, że produkcja ma w sobie wielki potencjał, dzięki któremu zespół zapewni sobie nowy hit. Słowa te stały się prorocze, bowiem zaledwie cztery miesiące po premierze osiągnął wynik jednego miliona wyświetleń. 

Z pewnością wynik jednego miliona wraz z początkiem nowego roku to świetna nowina nie tylko dla samego Kamila Chludzińskiego, ale też osób, które pracowały nad  piosenką.

Warto nadmienić, że mimo upływu miesięcy, pod klipem wciąż można znaleźć świeże komentarze.

- Extazy to już marka sama w sobie;

- Piękna piosenka, to nie żart 

- Mądre taneczne słowa wpadające w ucho 

Nowy rok dla zespołu Extazy rozpoczął się bardzo dobrze. Jeden milion wyświetleń przekroczony, a licznik wciąż odnotowuje nowe przychody. To tylko świadczy o tym, jak wiernych fanów ma grupa Extazy, a muzyka disco polo wciąż ma się dobrze i jest lekarstwem na każdą bolączkę smutnych dni. 

Przypominamy, że jeden milion wyświetleń przynosi niemały zastrzyk gotówki. Serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sześciocyfrowych liczb!

Zobacz również: Poznaj burzliwą historię Krzysztofa Rutkowskiego, od domu dziecka do szczytów disco polo. Jego przeboje żyją do dziś