Mr Góral po groźnym wypadku nie rezygnuje z planów. Zapowiada maraton koncertowy i nagranie klipu mimo urazów
Jeszcze niedawno emocje wokół działalności Mr Górala koncentrowały się na jego muzycznych przedsięwzięciach, w których artysta łączy disco z góralskim folklorem, tworząc charakterystyczny i rozpoznawalny styl. Wokalista, znany ze swojej energii i konsekwencji w budowaniu kariery, regularnie dzieli się ze słuchaczami planami artystycznymi i kulisami codziennej pracy. Ostatnie dni przyniosły jednak wydarzenia, które całkowicie zmieniły optykę jego wpisów w mediach społecznościowych i sprawiły, że sympatycy zaczęli martwić się nie o nowe premiery, a o zdrowie muzyka i jego najbliższych.
Do dramatycznego zdarzenia doszło 13 sierpnia 2025 roku. Samochód, którym podróżował artysta, został doszczętnie zniszczony w wypadku drogowym. Jak podkreślają relacje, z pojazdu został jedynie wrak, a zdjęcia ukazujące jego stan nie pozostawiały złudzeń, że sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Mr Góral i pasażerowie wyszli z tej kolizji bez poważnych obrażeń, co sam artysta nazwał prawdziwym cudem i powodem do wdzięczności.
Tuż po wypadku muzyk opublikował w sieci poruszający komentarz, w którym napisał: „Z samochodu został wrak. Ale w naszych sercach świeci promień wdzięczności dla Pana Boga. Wczoraj mieliśmy wypadek, z którego wyszliśmy bez poważnych obrażeń. Wierzymy, że to Jego opieka nas ochroniła. Dziękujemy, że żyjemy.” Te słowa spotkały się z szerokim odzewem i licznymi komentarzami wsparcia.
Wpis nie tylko podkreślił, jak cienka granica dzieliła artystę i jego bliskich od tragedii, ale też ukazał jego głęboką wiarę i wdzięczność za życie. Wydarzenie, które mogło zakończyć się dramatem, stało się okazją do refleksji i przypomnieniem, że w centrum wszystkiego znajduje się bezpieczeństwo i obecność najbliższych.
Choć skutki fizyczne zdarzenia nie były poważne, to jednak Mr Góral przyznał, że wyszedł z kolizji ze złamanym obojczykiem i urazem żebra. Mimo tych dolegliwości wokalista nie zamierza rezygnować z zaplanowanych wcześniej działań. W mediach społecznościowych poinformował: „Złamany obojczyk i bolące żebro to naprawdę mocne ‘pamiątki’ po wczoraj, ale czuć w Twoich słowach determinację i ducha walki. Polańczyk, Sękowa dziś, jutro Kołaczyce i nagranie klipu — zapowiada się maraton. Trzymajcie kciuki, żeby energia i wsparcie, które czujecie, pomogły Wam dowieźć wszystko do końca, mimo przeciwności.”
To pokazuje, że mimo przeciwności zdrowotnych i trudnych przeżyć artysta nie zwalnia tempa. Wręcz przeciwnie – intensyfikuje swoją obecność sceniczną i realizuje zaplanowane projekty, co z perspektywy kariery stanowi wyraźny sygnał o jego determinacji.
Wypadek i jego konsekwencje nadały działalności muzyka nowego wymiaru. Twórczość łącząca góralskie motywy z disco nabiera dodatkowej autentyczności, gdy zestawi się ją z osobistym doświadczeniem walki z przeciwnościami losu. W tym kontekście kolejne koncerty i zapowiadane nagrania stają się nie tylko elementem kariery, ale również świadectwem siły, odporności i chęci dzielenia się pozytywną energią z publicznością.
Wydarzenia z połowy sierpnia 2025 roku pokazują, że artysta nie traci zapału i nadal chce dostarczać słuchaczom muzycznych emocji, pomimo trudnych chwil. To, że z wraku samochodu ocalało życie, a nie sprzęt czy materialne dobra, podkreśla wagę ludzkiej determinacji i duchowego wsparcia, na które sam Mr Góral zwraca uwagę w swoich wpisach.